19822013

Dnia 9.06.2013r uczniowie i nauczyciele zmierzyli się z trasą Mysłowice-Warszawa. Wszyscy chętnie stawili się o 4:15 na zbiórkę pod szkołą. Każdy z niecierpliwością oczekiwał przyjazdu autokaru, gdy już przyjechał uczniowie usadowili się na swoich miejscach, nauczyciele policzyli nas i ruszyliśmy w długą podróż do Warszawy.
Po dotarciu do stolicy rozpoczęliśmy zwiedzanie. Na początku zobaczyliśmy siedziby prezydenta i premiera, czyli Belweder oraz gmach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a Pan Wronka opowiedział nam ciekawie o ich historii. Następnie od pomnika Chopina rozpoczęliśmy zwiedzanie Parku Łazienkowskiego, którego największą atrakcją jest Pałac na Wyspie. Tam Pan Przemek opowiedział ciekawe historie, natomiast Pani Justyna Wojak poszła kupić bilety do pałacu i wraz z miłą Panią przewodnik zwiedziliśmy letnią rezydencję króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Kolejnym etapem naszej wycieczki było dotarcie do siedzimy Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl), gdzie zwiedziliśmy Muzeum Sportu. Następnie poszliśmy w stronę Parku Kępa Potocka, gdzie odbywał się XIV Piknik Olimpijski. W małych grupkach przemieszczaliśmy się po atrakcjach, na których można było spróbować swoich sił w badmintonie, podnoszeniu ciężarów, jeździectwie, judo, kolarstwie, koszykówce, lekkoatletyce, piłce nożnej oraz w wielu innych mniej popularnych dyscyplinach np. ringo. Uczniowie naszej szkoły mieli możliwość spotkać wielu olimpijczyków, zrobić sobie z nimi zdjęcie lub chwilę porozmawiać.
Największą popularnością cieszyli się skoczkowie Piotra Żyła oraz Kamil Stoch. Naszą aktywność w pewnym momencie zmąciła burza z gradem, która przeszła nad Warszawą. Wszyscy przemoknięci do suchej nitki, tramwaje nie jeżdżą, metro również, a my z naszym dzielnym kierowcą przemierzaliśmy stolicę żeby dotrzeć na ucztę do McDonald’a. Gdy każdy zapełnił swoje żołądki, ruszyliśmy w drogę powrotną i po kilku godzinach dojechaliśmy do Mysłowic, gdzie rodzice już czekali na swoje pociechy, z suchymi butami, ciuchami i na wszelki wypadek z parasolami.
Tekst - Dziunia

Dziękujemy Klubowi Olimpijczyka za współfinansowanie naszej olimpijskiej wyprawy.