Zespół Szkół Sportowych  im. Olimpijczyków Śląskich w Mysłowicach
Logo
Racot 2011 - moim okiem
9 - 10 września 2010

      W dniach 9-10 września 2011r. odbyła się wycieczka autokarowa na XVIII Bieg Olimpijski i II Olimpijski "Nordic Walking" w Racocie (wielkopolska). W piątek 9.09.11r. po skończonych lekcjach wsiedliśmy do autokaru i wyjechaliśmy. Jechaliśmy bardzo długo, aż w końcu po 7-8godzinach jazdy dotarliśmy do celu, jakim było Gimnazjum im. Olimpijczyków Polskich w Racotach. Weszliśmy na salę gimnastyczną (o takiej Sali, każdy uczeń naszej szkoły marzy). Zostawiliśmy rzeczy i poszliśmy zjeść kolację. Zrobiliśmy zbiórkę, wybraliśmy drużyny, gwizdek i zaczęła się gra w "kwadranta". Po 45 min. gry p. Wojak zagwizdała i oznajmiła, że musimy kończyć, bo dzieci znad morza, które miały z nami spać na Sali chciałyby się wypac. Wszyscy byli źli, bo była świetna zabawa, ale mówi się trudno, zdarza się. Położyliśmy się i większość zasnęła. Gdy wstaliśmy, połowa z nas trudno trzymała się na nogach. Poranna toaleta, pożywne śniadanie postawiło nas wszystkich na nogi. Godzina gier i zabaw, to rozgrzewka przed startem. O godzinie 9:45 posprzątaliśmy bałagan, jaki udało nam się zrobić, spakowaliśmy bagaże do autokaru i pojechaliśmy na stadion, gdzie odbywała się cała impreza. Pogoda na początku nie dopisywała, lecz Gdy zaczął się bieg (5km) to wyszło słońce zza chmur. Gdy ponad 3000 ludzi przybiegło lub przyszło, zaczęło się losowanie nagród. Do wygrania były między innymi telewizory, rowery i wiele innych fajnych i ciekawych rzeczy z naszej szkoły rower wygrały 2 osoby Sebastian z I Gim. i Karolina Bień (to trzeba mieć szczęście). O godzinie 14:00 cała zabawa dobiegła końca, wsiedliśmy do autokaru i ruszyliśmy w drogę, przy okazji wstąpiliśmy do McDonald’a na obiad. Gdy każdy sobie pojadł mogliśmy ruszać. Po godzinie 20:00 byliśmy już pod szkołą i tam skończyła się nasza wspaniała przygoda, za którą bardzo chcielibyśmy podziękować organizatorom biegu, kierowcy a przede wszystkim pani Wojak i Bień oraz panu Kowalkowi za poświęcony czas i cierpliwość . Było naprawdę bardzo wesoło, fajnie byłoby powtórzyć taką przygodę jeszcze raz. PS: Każdy z nas, kto stanął na linii startu i ukończył bieg był prawdziwym zwycięzcą.

Komentarz - Aleksandra Jaromin, klasa 2A, Gimnazjum Sportowe

 

 

 


Zespół Szkół Sportowych w Mysłowicach