</frame> 19822013
Zespół Szkół Sportowych  im. Olimpijczyków Śląskich w Mysłowicach
            ODŚWIEŻ STRONĘ

DLA MAMY
Ze specjalnym życzeniami z Soblówki dla naszych Mam. Kochamy Was!!!

26 - 30 maja 2014

DZIEŃ 4 (czwartek)
29 maja 2014

Wszystko co dobre szybko się kończy Za nami już ostatni dzień naszej wycieczki. Oczywiście jak zwykle było bardzo ciekawie. Cały dzień był dokładnym odwzorowaniem dnia poprzedniego z tą tylko różnicą że grupy zamieniły się zajęciami. Tym razem to uczniowie VI klas mieli okazję udać się na spacer po okolicy i samodzielnie wytworzyć ser, a uczniowie IIA mile spędzili czas na warsztatach folklorystycznych, podczas których mieli okazje zapoznać się z kulturą i muzyką góralską, Po południu także zmiana. Uczniowie SP próbowali swoich sił na zajęciach plastycznych, gdzie z krepiny składali kwiatki, a Gimnazjaliści zgłębiali tajniki ekologii w terenie i na kartkach. Wieczór upłynął nam na pakowaniu i zaliczaniu zaległości z języka angielskiego i matematyki (żeby ktoś nie myślał że my tu tylko wypoczywamy). Przed nami ostatnia noc. Panie skonfiskowały nam pasty do zębów, ale i tak coś wymyślimy. Do zobaczenia jutro w Mysłowicach.

 


 

DZIEŃ 3 (środa)
28 maja 2014

Kolejny dzień za nami. Pogoda nam dopisywała. Zaczęło się spacerem 2A i nauką robienia sera. Natomiast klasy szóste, miały zajęcia folklorystyczne. Pełen wrażeń dzień zakończyliśmy dyskoteką.

 


 

DZIEŃ 2 (wtorek)
27 maja 2014

Dzień drugi już za nami. Jak się okazało nasze obawy przed wyjściem w góry były zupełnie nieuzasadnione (no może za wyjątkiem niektórych przypadków). Razem z panem przewodnikiem i naszymi paniami zdobyliśmy schronisko na Wielkiej Rycerzowej. Było super! Po drodze dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy, na przykład: skąd wzięła się warstwowa budowa Beskidów, jak walczy się z kornikiem, do jakich mórz uchodzą polskie rzeki, jak robi się oscypki oraz dlaczego nie warto zostać zbójnikiem. Na koniec górskiej wyprawy pogoda zapewniła nam miłą i orzeźwiająca kąpiel. Zmęczeni i mokrzy ale za to szczęśliwi dotarliśmy do domu, Na szczęście nasze siły szybko się regenerują i już po obiedzie zorganizowaliśmy sobie zajęcia sportowe. Każdy grał w co chciał:). Dzień zakończył się wspólnym ogniskiem przy którym mogliśmy pośpiewać piosenki i zjeść pieczony chlebek. Przed nami kolejna noc. Ciekawe czy tym razem nasze panie się wyśpią:)

 


 

DZIEŃ 1 (poniedziałek)
26 maja 2014

Pierwszy dzień już za nami. Zaczęło się długa podróżą, ale było warto. Po przyjeździe na miejsce szybko rozlokowaliśmy się w pokojach i czym prędzej przystąpiliśmy do wykonania niespodzianki dla naszych mam (czego efekty można oglądać na sportosporto). Po obiedzie mieliśmy okazję zobaczyć okolicą. Krótki spacer tak nas wymęczył że już drżymy na myśl o jutrzejszym wyjściu w góry. Po kolacji kolejna atrakcja, czyli wspólne karaoke a na koniec świętowanie urodzin Magdy. Ale najlepsza impreza i tak jeszcze przed nami, ku wielkiej uciesze naszych kochanych pań

 


 

 

 

 


Zespół Szkół Sportowych w Mysłowicach