Szkoła Podstawowa Sportowa im. Olimpijczyków Śląskich w Mysłowicach ODŚWIEŻ STRONĘ |
IZBA REGIONALNA |
W roku szkolnym 2000/2001 w naszej szkole odbyła się impreza „Dni Regionu”, której organizatorkami były: Ewa Wojtaś - nauczyciel j. polskiego, Monika Widera - nauczyciel j. polskiego, Gabriela Piasecka - nauczyciel bibliotekarz. Z tej okazji w czytelni biblioteki szkolnej zorganizowano wystawę zatytułowaną "Downij na Śląsku". Eksponaty na wystawę wypożyczono z zaprzyjaźnionego przedszkola w Murckach , oraz od osób prywatnych. Przy okazji okazało, że również w szkole znajduje się kilka przedmiotów, które mogą wzbogacić wystawę. Po zakończeniu Dni Regionu Pani Helga Pachuła, która na wystawę wypożyczyła stare śląskie stroje kobiece oraz kilkanaście sztuk starej porcelany zdecydowała się podarować je szkole. Także nauczyciele, którzy przynieśli na wystawę różne stare przedmioty postanowili zostawić je w szkole. W ten sposób w czytelni biblioteki powstał Kącik Regionalny, który z czasem zaczął się powiększać dzięki darom uczniów i ich rodziców. W 2003 roku Kącik Regionalny został wzbogacony zbiorami zgromadzonymi przez panią Danutę Pardon - nauczycielkę kształcenia zintegrowanego. W roku 2014 przedmioty zgromadzone w Kąciku Regionalnym zostały przeniesione z biblioteki do osobnego pomieszczenia i w ten sposób powstała Izba Regionalna, która obecnie wykorzystywana jest do przeprowadzania lekcji tematycznych, związanych z historią i regionem. Uczniowie odwiedzający bibliotekę mogą obejrzeć zgromadzone w Izbie Regionalnej przedmioty oraz Kroniki Szkolne i albumy o Mysłowicach.
|
Czas iść do szkoły Jak je miesiąc wrzesiyń, to wszystkie dziecka i modzioki muszą maścić do szkoły. Tak było downij, tak je dzisioj i tak dycki już bydzie do końca świata. Niykerzy jednak godaja, że downij dziecka miały się we szkole gorzej. Jo bych tego niy padoł. Możno i downij rechtory dały czasami lyjty, wytargały za uszyska, albo szarpały za kudły. Ale czy dzisiaj szkolorze mają się we szkole jak na wczasach? Sztyjc yno muszą sie uczyć i uczyć, a nauki tera jest wiyncyj niż było downij. A zaglądnijcie yno jak ciynżkie tasze muszą dzisiaj dziecka targac do szkoły! Downij tego niy było, bo chodziło się na lekcje yno z tabulką, rysikiem i szmatką. A wiycie co to za jakie tabulki były downij w szkołach? Posuchejcie! Tabulki te były troszyczka wiynksze od zeszytu. Były zrobione z kamieynia i wyglądały choby łazienkowo kafelka w drewnianych romkach. Po tyj kamiynnyj powierzchni sie dropało literki rysikiem. Takim rysikiem mógł być zwykły drot. Jak się już zapisało, czyli zadrapało całko tabulka, to trza ją było powyciyrać mokrą szmatką. Wtedy zaroz literki znikały i szło pisać drugi roz, trzeci i setny roz. Tako tabulka była fest praktyczno i tonio, bo łojcowie niy musieli kupować drogich zeszytow i pisokow. Ale za to na tabulka trza było fest dować pozor, bo leko szło ją potrzaskać. Niy jedyn szkolorz nachytoł downij szmarow w galoty za to, że popsuł tabulka. No ale życie to przeca niy maszkiety! Tekst został zaczerpnięty z książki Marka Szołtyska pt. "Elementarz śląski". W bibliotece znajdują się następujące ksiązki tego autora: "Elementarz śląski", "Śląsk, takie miejsce na ziemi", "Żywot Ślązoka poczciwego" |
DOWNIJ W MYSŁOWICACH Roz jak paszłach do starzyków, starka porozprawiała mi jak to downij było tukej w Mysłowicach. Za stary Polski, tyj przed wojnom, po naszy Przemszy pływały galary, kere woziły wongiel i koks. Tam tyż chopy łowiyli ryby. Dzisiej Przemsza jest tak czorno, że żodno gowiedź już tam nie żyje. Starzik godali co pamiynto tyż zawody kajakarskie. Ńa Supny jest Trójkąt Trzech Cysorzy. Downij była to granica Austrii, Rusów i Niemców. Tam kaj były Niemce stoła wielko wieża, kero wybudowano za Bismarcka. Tyn łobrozek, co wom tu pokazuja to jest ta wieża. Namalował go mój starziyk Ymil , tak jak spamiyntoł. Z tyj łogromnyj wieży, jak była fajno pogoda to ponoć moglimy łobejrzeć nawet Kraków. Potym jak jom rozebrali to te wielkie kamienie wziyni do Chorzowa, do katedry w Katowicach i na schody do brzynckowickiego kościoła. Na rynku było pełno restauracji, a na środku stoła fontanna. Był tyż sklep Bata, taki jak teraz jest w Katowicach, kaj możesz kupić łogromnie drogie szczewiki i trafiki z cygaretkami. Tak, jak teraz jeździ śtyrnostka downij jeździła siódemka ale ino do wielego kościoła. Kole Przemszy ku Supnie stoł zamek Sułkowskich. Dzisiej stoi tam ino konsek bramy, łobejrziycie se to dokładnie, jak tam bydziecie. W każdo niedziela całe familie szły na spacer po Promynadzie, tam niektórzy grali w tenisa. Jak moje starzyki tak rozprawiają to aż mi żol, żech tego wszystkiego nie widziała. (pisownia fonetyczna) Tekst własny - Monika Widera |
Serwis fotograficzny - Jolanta Gutowska |
|
||||||
© Szkoła Podstawowa Sportowa im. Olimpijczyków Śląskich w Mysłowicach |