Kolorów tysiące w tęczy

Tyle samo pytań mnie dręczy

Gdzie? Do kogo? Po co? Kiedy?

Ile jeszcze na świecie tej biedy?

Dlaczego tak dużo złości, chciwości

I bezradoności?

Czemu tyle zła?

Przecież i tak sięgamy dna

A może stąpi anioł z nieba?

I trochę cudów nam odsprzeda?

By pomóc  ludzkości

W naszej codzienności.

 

 


strona główna

wiersze